Zameldowałem się w apartamencie w Flåm. Na stronie booking, w zasadach hotelowych, było wspomniane, że przy zasadzie nieumieszczania dodatkowego łóżka nie ma dodatkowych opłat, ale nie było nic o zasadach dotyczących posiłków. Jednak przy zameldowaniu recepcjonista poprosił mnie o zapłatę za obiad i śniadanie dla dziecka, łącznie ponad 500 koron norweskich. Cena za ten apartament obejmowała obiad i śniadanie dla dwóch osób. Powiedziałem, że nie będziemy jeść tutaj, ale on powiedział, że to nie jest możliwe, bo pobyt tutaj automatycznie obejmuje te opłaty i muszę zapłacić. Przejechałem po Europie kilka razy, wiem, że hotele są surowe w kwestii opłat związanych z liczbą osób, więc zawsze sprawdzam, czy można mieć ze sobą dzieci, i dopiero wtedy rezerwuję. Nigdy wcześniej w żadnym hotelu nie miałem takiej sytuacji. Myślę, że można pobierać dodatkowe opłaty, ale powinny być one jasno opisane w zasadach, ile trzeba zapłacić dla dziecka w danym wieku. Jednak hotel niczego nie napisał. To był 10-metrowy apartament, który kosztował 2000 yuanów za dobę, a wraz z opłatą za śniadanie dla dziecka to było 2500 yuanów. Lokalizacja tego apartamentu nie była szczególnie dobra w porównaniu z innymi. Ponieważ był to pierwszy dzień mojej podróży, nie chciałem psuć sobie nastroju, więc nic nie powiedziałem i po prostu zapłaciłem. Następnego dnia wyjechałem do Aurland. Chcę tylko ostrzec Was, żebyście się tego uświadomili ?
Norwegia Q&A