Mam dziesięcioletnie doświadczenie jazdy samochodem, więc nie mam problemów z prowadzeniem pojazdu. Samodzielnie jechałem po Australii. Trochę mnie martwi, czy w czasie Święta Narodowego będzie padać śnieg. Jesteś naprawdę sprawny, że jadziesz samodzielnie. Nie masz zmęczenia, że nie masz kogoś, kto by cię zastąpił ?

Nie jest to ciężkie, lubię jeździć. Po trzech pierwszych dniach jazdy poczułem, że odwiedzanie wszystkich atrakcji było dość męczące, więc postanowiłem pominąć Stonehenge i zachodnie fiordy. Dodatkowo spędziłem jeden dzień w Akureyri, zwiedzając miasto spokojnie. Przed wyjazdem obawiałem się, że drogi będą złe, ale okazało się, że nie ma powodu do obaw.

Ja jestem jak ty, jadę samodzielnie.