Raport z ślubu w San Francisco + 13 - dniowa podróż samochodem po zachodniej części USA na dystansie 3500 km ?
29 Odpowiedzi
Czekam na poradniki~~
Czekam na aktualizację~
Dziewiąty dzień, 7 lutego 2016 roku. Wyszliśmy o dziewiątej trzydzieści na rano i pojechaliśmy do Walmart, żeby kupić trochę zapasów. W drodze było mało samochodów, ale w górach i lasach na pewno nie ma sygnału telefonicznego. Więc warto mieć GPS. Zalecam wpisać wcześniej adres hotelu do GPS, bo jeśli zapomnisz adresu, to wystarczy wyznaczyć trasę do jakiegoś miejsca w Las Vegas. Gdy tylko będziesz w dobrym kierunku, jak wyjedziesz na otwarty teren, pojawi się sygnał. Wracaliśmy o czwarterej trzydzieści po południu. Nie chcieliśmy jechać w nocy. Dotarliśmy do hotelu o siedem i trzydzieści. Znowu była buffeteria. Podpowiedź: choć na drodze jest mało samochodów, to nie znaczy, że ich wcale nie ma, a samochody jedzą szybko, więc kiedy fotografujecie się na drodze, trzeba mieć jednego z siebie na straży. Gdy zobaczycie samochód, to szybko się schowajcie i czekajcie na następną okazję. Bezpieczeństwo jest najważniejsze. Park Narodowy Death Valley. W drodze było mało samochodów. Mały koń, w górę! Jedyna moja zdjęcie osobiste z Parku Narodowego Death Valley... Park Narodowy Death Valley. Wykonujcie jak ja. Park Narodowy Death Valley. Siadłem na przednim kapocie samochodu, a teraz siedzę na ziemi...
Dzień dobry, autorze!
Dlaczego widząc obcą niebo czuję się tak zazdrościwy (mówi człowiek z Pekinu...)
Jest pięknie @
Ósmy dzień, 6 lutego 2016 roku. Dzisiaj o jedenastej trzydzieści zjadliśmy buffeteria w hotelu, a potem wyjechaliśmy do Tamy Hoovera, miejsca, gdzie nagrywano Transformers. Jest blisko Las Vegas, dojechać tam trwa godzinę. Warto tam pojechać. Byłismy trochę późni, więc nie zdążyliśmy na ostatnią wycieczkę wewnątrz. Trochę smutni to. Tamia Hoovera. Czy to nie jest znajomy widok?
Hahaha, naprawdę przypomina!
Siódmy dzień, 5 lutego 2016 roku. Poczułem, co to znaczy luksus i rozkosze. Ja nie mam zainteresowania hazardem, bo rozumiem to dobrze. Hahaha. Chodziłem po mieście, oglądałem i poszerzałem swoje horyzonty. Las Vegas Strip, Hotel Caesar's Palace. Na wejściu do hotelu są oczywiście automaty hazardowe. Ja już to rozumiem. Las Vegas Strip. Luksusowe produkty. Luksusowe produkty. Luksusowe produkty. Teraz jest modne powtarzać to trzy razy. Hotel Caesar's Palace. Czy to nie jest marzenie? W hotelu Caesar's Palace zobaczyłem Tiffany i chciałem kupić parę obrączek małżeńskich, żeby użyć ich przy ceremonii małżeńskiej w San Francisco. Spróbowałem rozmiarów, ale nie mieli naszego rozmiaru. Och. Musiałem zamówić je i mieć je wysłane do sklepu w San Francisco, żeby je potem odebrać. Są to zwykłe obrączki, nie diamentowe. Diamentowe obrączki są dla mnie po prostu za drogie...
Czekam na aktualizację~~
Autorze, oczekuję na poradnik dotyczący ślubu, będzie to bardzo interesujące!
Widzę, że pojechałeś na wynajętym samochodzie. To świetnie!
Dwunasty dzień, 10 lutego 2016 roku. Najważniejsze wydarzenie! Zakończyłem ślub w Ratuszu w San Francisco! Cudzoziemcy mogą tam zawrzeć małżeństwo, wystarczy, że zabiorą ze sobą paszport. Koszt składa się z dwóch części: opłata rejestracyjna 105 dolarów i opłata za ceremonię 78 dolarów. Fotografowałem: poprosiłem dwóch przyjaciół o pomoc w fotografowaniu, jeden jest studentem fotografii, a drugi to świetny amatorski fotograf. Jeden fotografował na filmie, a drugi cyfrowo. Ta scena była dla przyjaciół naprawdę imponująca. Jeśli moi przyjaciele również chcą mieć zachodni ślub w San Francisco, to napiszę szczegółowy poradnik. Zależy to od ilości pytań od Was. Hahaha. Ratusz w San Francisco. Jest ciężko... Cóż, moja żona, czy pomyślisz o schudnięciu? Kocham Cię. Ratusz w San Francisco. Wygląda jak obraz olejny. Ratusz w San Francisco. Dalej robimy pose. Hahaha. Ratusz w San Francisco. Głównie zależy od elegancji. Zrobiłem zdjęcie z rodzicami, trzeba utrzymać posturę. Hahaha. Ratusz w San Francisco. Moi przyjaciele byli świadkami ślubu. Ratusz w San Francisco. Na koniec, jeszcze raz dziękuję moim przyjaciołom za opuszczanie zajęć, urlop i za to, że wyznaczyli sobie czas, żeby świadczyć o naszej miłości! Trzynasty dzień, 11 lutego 2016 roku. Do widzenia, San Francisco. Napiszę tylko tyle. Naprawdę mam mało czasu, pracuję nad tym od dwóch dni. Jeśli macie pytania, to piszcie mi prywatnie, postaram się odpowiedzieć. Do widzenia.
To Bumblebee!
Dziesiąty dzień, 8 lutego 2016 roku. Dzisiaj wyruszyliśmy w drogę powrotną do San Francisco. Wyjechaliśmy o dziewiątej trzydzieści na rano. Navigacja pokazała, że do San Francisco jest osiem i pół godziny jazdy. W drodze zjedliśmy w strefie przerwy i zatankowaliśmy dwa razy. Rzeczywiście dotarliśmy do Fisherman's Wharf o siedem i trzydzieści wieczorem. Kiedy się zapisywaliśmy, pracownik hotelu powiedział, że nie znalazł mojej rezerwacji. To mnie naprawdę zaskoczyło. Potem po chwili znalazł ją. Nie można tak przerażać. W drodze powrotnym były mnóstwo owców i bydła. Jedenasty dzień, 9 lutego 2016 roku. Dzisiaj odpoczywaliśmy i przygotowywaliśmy się do ślubu, kupowaliśmy bukiet kwiatów, rezerwowaliśmy restaurację i informowaliśmy znajomych. W międzyczasie odwiedziliśmy Lombard Street i Golden Gate Bridge. W sprawie bukietu: odwiedziłem dwa sklepy. Szukałem ich w Yelp. Pierwszy był sklepem białego człowieka. Zapytałem o cenę, a była to stała cena 200 dolarów. Co za wrzask! Mówił, że ze względu na Walentynki jedna róża kosztuje 10 dolarów. Myślałem wtedy tysiąc złych słów. Natychmiast poszedłem do drugiego sklepu, który był prowadzony przez Chińczyka. Był 100 dolarów. Ciężko mi było wierzyć, że można tak dużo zaoszczędzić. Ale w porównaniu z wartością, to nadal jest drogo. Próbowaliśmy negocjować i udało nam się zejść do 80 dolarów. Zapłaciliśmy i umówiliśmy się, że odbierzemy bukiet po kolacji. Lombard Street. Lombard Street. To czas dla starszego kierowcy, żeby udowodnić swoje umiejętności, musisz jechać po zakrętach. Niestety w tym okresie rośliny po bokach drogi nie kwitły, byłoby o wiele ładniej, gdyby kwitły. Golden Gate Bridge. Wjeżdżamy na most. Golden Gate Bridge. Navigacja prowadziła nas do Vista Point, gdzie było mnóstwo miejsc parkingowych, można parkować gdzie chcesz. To jest pierwszy punkt widokowy na Golden Gate Bridge. Potem, kiedy jeździliśmy z powrotem, było tabliczka z napisem San Francisco. Jeśli idziesz zgodnie z tabliczką, to zobaczysz dwie drogi, jedna prowadzi w górę, a druga na most. Jeśli idziesz drogą w górę, to masz widok na całą zatokę. Golden Gate Bridge. Drugi punkt widokowy na lewym zboczu góry.
Szósty dzień, 4 lutego 2016 roku. Przeżyliśmy noc w San Diego, w dzień odwiedziliśmy pomnik Przytula Stolecia, a potem wyruszyliśmy w stronę Las Vegas. Przed wyjazdem zrobiliśmy siłownie. Nie ma sensu, żeby tego nie zrobić. Po wymeldowaniu z hotelu zjadliśmy w tajskiej restauracji obok hotelu, a potem pojechaliśmy do pobliskiego sklepu, żeby kupić wodę mineralną, owoców i przekąsek. Ciekawostką jest, że sklep ma system kart członkowskich, a ceny dla członków są dużo niższe. Na przykład Haagen - Dazs kosztuje normalnie 4,99 dolarów, a dla członków tylko 2,59 dolarów. Myślałem, jak się zostać członkiem? Kiedy płaciliśmy, kasjerka zapytała mnie, czy jestem członkiem. Powiedziałem, że nie. Zapytałem, jak się zostać członkiem? (Uwaga: w amerykańskich sklepach, takich jak Walgreen, Safeway, rejestracja jako członek jest bezpłatna). Potem zapytała, czy jestem turystą, czy mieszkańcem tego miejsca? Powiedziałem, że jesteśmy turystami z San Francisco. Powiedziała, że nie musimy się rejestrować, bo ona użyje swojej karty. Więc wyciągnęła swoją kartę członkowską i zeskanowała ją. Razem było 60 dolarów, ale po użyciu karty członkowskiej było tylko 40, zaoszczędziliśmy 20 dolarów. To było tylko kwestia słowa. Tutaj powinno być brawa. Nie? PS: W Ameryce większość pracowników branży usługowej jest bardzo mili. Jeśli masz jakieś pytania, to mów szczerze i nie bój się, nie ma powodu do obaw. Resort Hotel Catamaran. O dziesiątej rano, czuje się jakby byłem jedynym na terenie hotelu. Resort Hotel Catamaran. Chodząc po ogrodzie hotelowym, spotkaliśmy kaczkę i gęś, które spacerowały spokojnie. Resort Hotel Catamaran. Haagen - Dazs za dwa dolary. Przyjaciółom, którzy lubią to lodówkę, muszą spróbować go tu. Muzeum Lotniska Powietrznego USS Midway. Krótko mówiąc, czy to nie przypomina? Głównie przyszliśmy tutaj, żeby zrobić zdjęcia. Hahaha. Wchodzenie na lotnisko nie ma sensu, wcześniej wszyscy mieli doświadczenie na okrętach wojennych. Po zrobieniu zdjęć wyruszyliśmy o czwartej, a o dziewiątej wieczorem dotarliśmy do hotelu. Muzeum Lotniska Powietrznego USS Midway. Zrobiłem zdjęcie z imponującym pikapem. Muzeum Lotniska Powietrznego USS Midway. Moi rodzice są przytulni, hahaha. Chcieli tylko zrobić zdjęcie tutaj. Hahaha.
Piąty dzień, 3 lutego 2016 roku. Dziś planowaliśmy zwiedzić Beverly Hills, zobaczyć luksusowe domy, zrobić zdjęcia i następnie pojechać na słynne białe plaże, plaże Santa Monica, gdzie nagrywano wiele filmów. Ponadto ta plaża jest pełna ludzi, którzy trenują na ulicy. Pozostaliśmy tam ponad godzinę, a o czwarterej trzydzieści po południu wyruszyliśmy w stronę San Diego. Dotarliśmy do Resortu Termalnego Catamaran o osem wieczorem. Gorąco polecam! Atmosfera i ogólne otoczenie hotelu są naprawdę niesamowite, to jest hotel w stylu ogrodowym, z klimatem Azji Południowo - Wschodniej. Beverly Hills. Beverly Hills. Chcę latać wyżej... To wszystko zależy od kątu. Hahaha. Beverly Hills. Mój tata powiedział, że zapomniał bronić, jest ciemno... Plaża Santa Monica. Patrzę na morze. Plaża Santa Monica. Dalej skaczę. To nie jest łatwe, wiesz. Plaża Santa Monica. Hej, dziewczyno. Pozwól mi pocałować Cię. Plaża Santa Monica. Dwie babcie zajęły ławki, tylko chcę powiedzieć, czy mogłyby oddać je nam na chwilę, żebyśmy mogli zrobić zdjęcie. Hehe. Plaża Santa Monica. Oho, fajny pose. Plaża Santa Monica. To czas, żeby pokazać swoje umiejętności. Nie jestem tylko słynny, ale i potrafię trenować. Hahaha.
To naprawdę ciekawa podróż
Chyba, że niektóre opłaty za parkowanie są tak wysokie, że można płakać.
Ha ha, mam wrażenie, że widzę mięśnie.
Mówię, że trwało to ponad dziesięć dni, ale w końcu zdecydowałem się zapisać tę podróż w słowach, żeby podzielić się nią z innymi i żeby po latach, kiedy ta pamięć będzie marnieć, mógłbym ją odświeżyć. Czy to nie jest dobry pomysł? Hahaha. Trasa: San Francisco → Los Angeles → San Diego → Las Vegas → San Francisco. Kontekst: Jesteśmy czworo. Ja jestem studentem magisterskim w San Francisco i skończyłem studia pod koniec 2015 roku. Moi rodzice i moja żona przyszli, żeby doświadczyć mojego trójletniego życia jako studenta zagranicznego. Wrażenia z jazdy samochodem: Jazda samochodem po obcej krajnie to coś zupełnie innego niż podróżowanie w grupie autobusowej. Ja nie lubię bycia na wyścigu, ani nie lubię szukania się po sklepach w grupie. Być może jestem zbyt wolnomyslnym człowiekiem, to jest moja wada, którą trzeba leczyć. Oczywiście, gdy się podróżuje, to powinno być przyjemnie i łatwo, plan podróży nie powinien być zbyt ciężki. Jazda autobusem, śniedzenie w drodze i fotografowanie po dotarciu do miejsca to jest nudne. Tylko jazda samochodem daje wolność i komfort. W sprawie przygotowań przed podróżą, wiele poradników opisuje to szczegółowo, więc nie będę się powtarzał. Nie zapomnijcie o wszystkim, co potrzebne, ustalcie plan podróży, obliczcie czas, zarezerwujcie hotel i wynajmijcie samochód. Każdy krok jest ważny. Wyruszymy.
Ślub właśnie się odbywa!
Wkrótce wyjedziemy~~ Jestem podekscytowany!
Hahaha, wielu kobiet marzy o Tiffany
Golden Gate Bridge jest naprawdę imponujący. Czy spotkałeś się z tym samochodem - zameczkiem?
Proszę o poradnik dotyczący ślubu! Czy można natychmiast otrzymać akt małżeństwa?
Miasto jest fajne do zwiedzania
Zaczynamy! Witamy wszystkich na obejrzeniu
Po przylocie do Stanów Zjednoczonych, wyszedłem z samolotu i podążałem za tłumem. Gdy widać okienka celne, rozdzielają się one na dwie strony. Po lewej stronie znajduje się przejście dla mieszkańców USA, a po prawej dla gości. Na tablicy informacyjnej wskazane jest, aby goście szli w jedną stronę. W każdym razie, należy stać w kolejce w zatłoczonym miejscu. Są oznaczenia, które mówią, że nie można tutaj dzwonić ani robić zdjęć. Ostatnim razem, gdy przyleciałem, ukradkiem zrobiłem jedno zdjęcie, ponieważ chciałem przygotować przewodnik dla rodziny, co było dość ryzykowne. Ponieważ w formularzu wjazdowym było trzech osób w jednej linii, wszyscy troje przeszli przez odprawę celną razem, przekazując paszporty, formularze wjazdowe i zaproszenia funkcjonariuszowi celnemu. Każda osoba musi odcisnąć palce. Funkcjonariusz wskaże, aby przycisnąć kciuk lub cztery inne palce razem. Po przejściu przez kontrolę, odbierz bagaż. Po odebraniu bagażu kontynuuj w kierunku wyjścia, przekazując formularz wjazdowy następnemu funkcjonariuszowi celnemu. Następnie idź zgodnie z jego wskazówkami. Jeśli nie przeprowadzono kontroli bagażu, idź lewym wyjściem. Drzwi wyjściowe są zamknięte, ale otworzą się, gdy do nich podejdziesz. Idąc tą drogą, wyjdziesz z lotniska, gdzie zobaczysz wiele pojazdów czekających na pasażerów. To scena podczas przechodzenia przez kontrolę na międzynarodowym lotnisku w San Francisco.